niedziela, 18 maja 2014

Elita

Tytuł: Elita
Seria: Rywalki #2
Autor: Kiera Cass
Wydawnictwo: Jaguar
Gatunek: Literatura Piękna
Stron: 328
Cena: 37, 90
Moja ocena: 8/10

Dzisiaj nareszcie zamierzam coś napisać na temat długo wyczekiwanej drugiej części Rywalek - Elity, Kiery Cass.



FABUŁA

Są to dalsze losy Americy Singer. Tym Razem Ami i Maxon coraz bardziej się do siebie zbliżają, ale dziewczyna wcale nie jest tak w 100% pewna uczuć do niego, gdyś w pałacu pojawił się Aspen i wspomnienia, uczucia do niego zaczynają powracać. Dlatego America musi wybrać.

Hm... mimo, że fabułę napisałam zupełnie ogólnie, to była wciągająca, ale...chyba trochę więcej oczekiwałam od tej książki, gdyż pierwsza część tej serii - Rywalki, była na prawdę wciągająca i ciekawa ( nie mówię, że ta nie), ale miałam wrażenie, że czegoś mi w niej zabrakło. Mimo tych pięknych sytuacji między Mer, a Maxonem czuję jakiś taki lekki niedosyt. Po prostu ta książka nie wciągała mnie już tak bardzo jak jej poprzedniczka. Czekałam na nią ze zniecierpliwieniem i nawet kupiłam kilka dni przed premierą... a później przeczytałam połowę i odłożyłam na tydzień czy dwa i potem czytałam dalej. Mimo iż zrobiłam taką przerwę, to i tak uważam, że to na prawdę dobra książka, ze świetną fabułą i bohaterami, w których nie sposób się nie zakochać!

Okładka tak jak w pierwszej części bardzo mi się podoba. nie sposób przejść obok niej w sklepie nie zauważając jej.

Cytaty:

,,- On cię naprawdę kocha - powiedział Gavril, kiedy już stanęłam pewniej.
Nie potrafiłam spojrzeć mu w oczy.
- Dlaczego pan tak myśli?
Gavril westchnął.
- Znam Maxona od dziecka. Nigdy w podobny sposób nie postawił się ojcu."


,,- Jak to jest być zakochanym? (...)
- To najcudowniejsza i najokropniejsza rzecz, jaka ci się
kiedykolwiek mo że przydarzyć – powiedziała po prostu. – Wiesz, że
znalazłaś coś niesamowitego i chcesz zatrzymać to na zawsze, a każda
sekunda, przez którą to posiadasz, to coraz większy strach, że możesz
to stracić."


,,- Postaraj się nie wpakować w żadne kłopoty pod moją nieobecność, dobrze? - poprosił żartobliwie.
Przy Kriss nie próbował żartować. Czy to coś znaczyło? Uniosłam prawą rękę.
- Obiecuję, że będę się starała zachowywać wzorowo.
Maxon roześmiał się.
- Świetnie, to mam o jedno zmartwienie mniej."


Inne części

Rywalki | Elita | Jedyna | ...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz